Site icon zwierzaki.expert

Jak zadbać o szynszylę w domowej hodowli

szynszyle

Szynszyle są dość popularnymi zwierzętami hodowanymi w domu. Przywędrowały do nas z Ameryki Południowej. W warunkach naturalnych zamieszkują usypiska kamieni, szczeliny skalne, niewielkie groty. Doskonale sobie radzą w suchym obszarze, do picia wykorzystując nawet poranne krople rosy. Są to zwierzęta żyjące kolektywnie, a opiekę nad małymi sprawują oboje rodzice. Szynszyle w domowej hodowli zapoczątkował amerykański inżynier Mathias Chapman, który po zakończeniu służbowych obowiązków w Chile zabrał ze sobą do domu kilka okazów szynszyli z myślą o założeniu farmy, która miała hodować te zwierzęta z przeznaczeniem na skóry. To z jego hodowli wywodzą się szynszyle, które dały początek innym hodowlom w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Do Polski pierwsze szynszyle dotarły w 1956 roku.

Szynszyle w domu – wygląd zewnętrzny

Szynszyle hodowane w domu bywają większe od tych żyjących na wolności. Zazwyczaj są wielkości małego królika, z tym, że samica jest większa od samca. Pokryte aksamitnym, lśniącym futerkiem, mają dość szeroką czaszkę z dużymi uszami. Przednie i tylne łapy zakończone są krótkimi pazurami. Ich zęby są dość duże, w kolorze ciemnożółtym. Ten kolor świadczy zresztą o tym, że osobnik jest zdrowy.

Tryb życia szynszyli

Szynszyle prowadzą nocny tryb życia. Jest to związane z tym, że w środowisku naturalnym noc jest dla nich najlepszym czasem do polowania. Są po prostu wtedy bezpieczniejsze. Szynszyle hodowlane prowadzą podobny tryb życia. Co prawda nie muszą polować, ale w dzień chowają się do swojego domku i raczej nie uczestniczą w życiu domowników. Zdecydowanie się ożywiają, kiedy my kładziemy się na wypoczynek. W domu robi się bezpiecznie i spokojnie, dlatego szynszyle to wykorzystują. Bywa i tak, że niektóre osobniki dostosowują się do trybu życia domowników. Zdecydowanie jednak są aktywniejsze w nocy i o poranku. W naturze, szynszyle bronią się strosząc sierść, a nawet mogą oblać agresora moczem. Szczególnie wojownicze są matki, które bronią swoje młode.

Hałasująca szynszyla w nocy – co zrobić?

Nie ma co ukrywać, że właściciel szynszyli nie dostosuje się do jej trybu życia. Co zrobić, by nocne hałasy dochodzące z klatki były jak najmniej uciążliwe? Przede wszystkim można zwierzątko „wymęczyć” wypuszczając ją wieczorem z klatki, by zażyło ruchu. Warto właśnie wieczorem dodać do paśnika więcej karmy i siana. Bardzo pomocne są też różnego typu zabawki. Specjaliści podkreślają też, że mniej hałasu robi zwierzak, który ma towarzystwo, czyli najlepiej hodować przynajmniej parę szynszyli.

Szynszyla w domu – zalety

Chociaż szynszyla nie lubi być noszona i głaskana, jest doskonałym towarzyszem zabaw dla dzieci. Energiczna, szybka, o wesołym usposobieniu, uważnie obserwuje otoczenie i błyskawicznie się uczy. Bardzo szybko przywiązuje się do właściciela i potrafi okazać mu sympatię. Gryzonie te prowadzą ciekawy tryb życia i ich obserwacja może sprawić prawdziwą przyjemność. Nie lubią samotności, dlatego z atencją przyjmują każde zainteresowanie właściciela. Chociaż są dość płochliwe, można je łatwo oswoić. Ich futerko nie uczula, więc jest to zwierzę idealne dla alergików.

Choroby

Niestety szynszyle często chorują. Ich organizm jest bardzo delikatny i problemem może być nawet lekkie przeziębienie. Nie można bagatelizować nawet lekkiego kataru, bo może być on groźny dla życia zwierzęcia. Wszystkie problemy zdrowotne szynszyli należy konsultować dość szybko z weterynarzem. Groźną i błyskawicznie postępującą chorobą jest grzybica. Za jej powstanie odpowiadają grzyby, które mogą powodować łysienie zwierzęcia, zwłaszcza w okolicach pyszczka lub uszu. Dość często pojawiają się też strupy. Właściwe leczenie może zlecić tylko weterynarz. Poważnym problemem jest biegunka, której skutkiem może być śmierć gryzonia. W tym wypadku najważniejsza jest profilaktyka. Właściciel szynszyli musi koniecznie dbać o czystość klatki i innych akcesoriów, których zwierzę dotyka. Absolutnie nie można dopuścić do odwodnienia organizmu. Często występującą chorobą jest zatwardzenie, związane z niedostateczną ilością wody lub niewielkim ruchem zwierzęcia. W przypadku tej dolegliwości konsultacja z weterynarzem jest niezbędna.

Szynszyle to niezwykle sympatyczne zwierzęta hodowane w domu, ale jednocześnie wymagające odpowiedniego traktowania.

Tekst: Agnieszka Dec

Fot. Bulat Khamitov, Pexels

Exit mobile version