Koty słyną z elegancji. Wytworne jest w nich wszystko. Od lśniącego futerka, poddawanego codziennie kocim zabiegom pielęgnacyjnym, przez umaszczenie sprawiające, że nawet najzwyklejszy dachowiec, zyskuje nieprawdopodobny urok. Kot nawet wtedy kiedy śpi wygląda wyjątkowo. I to przez większość swojego życia. Dopiero gdy kocie lata dobijają do dwudziestki futerko zaczyna się powoli przerzedzać.
Dlatego pierwszym niepokojącym sygnałem, że coś z kotkiem jest nie tak, są zmiany jakie zachodzą w jego okrywie włosowej. Jeśli przyczyną jest pchła to zaobserwujemy również gwałtowne, nerwowe ruchy, podskakiwanie, drapanie futerka, nadmierne wylizywanie. Widząc takie objawy u swojego pupila zastanów się czy jest zabezpieczony przed pchłami. Nawet domowy, niewychodzący kot może mieć pchły. Nieproszeni goście mogą posłużyć się ubraniem człowieka jak autobusem i w ten sposób dostać się do wnętrz, które pozornie są niedostępne. Pchły to świetni skoczkowie, wystarczy moment by owad przeskoczył z zainfekowanego zwierzaka na człowieka, a stamtąd dostał się do pozornie bezpiecznego kociego futerka. Warto wiedzieć, że pchły żywią się krwią zwierząt, ale nie bytują na nich przez cały czas. Dlatego przy pierwszej pchle trudno jest się zorientować, że właśnie do naszego domu wkroczyły kłopoty.
Jedna pchła w ciągu życia może złożyć nawet 2000 jaj. Pchła składa jaja na skórze zwierzaka. Stamtąd jaja spadają i są roznoszone przez kota po całym domu. Larwy, które wykluwają się z jaj bytują w ciemnych miejscach takich jak dywany, zakamarki pod kanapą czy szafką. Tam właśnie budują kokony, w których oczekują na pojawienie się żywiciela – czyli naszego wypieszczonego kota. W kokonach pchły mogą przeżyć nawet kilka miesięcy.
Z tego wynika, że po to by skutecznie pozbyć się pcheł należy nie tylko zabezpieczyć kociaka ale też, za pomocą odpowiednich preparatów, przeprowadzić dezynsekcję środkiem owadobójczym.
Jak uniknąć kłopotu?
Powszechnie wiadomo, że lepiej jest zapobliegać niż leczyć. Dlatego najlepiej jest zadbać o bezpieczeństwo kota zanim wydarzy się nieszczęście. Wystarczy regularnie, zgodnie ze wskazaniami weterynarza, lub informacjami zawartymi w ulotce, zakroplić na kocią skórę preparat Fypryst. Jest to skuteczny w walce z niechcianymi pasażerami kociego futra preparat, który zabija pchły, kleszcze i wszoły. Zależnie od tego, którego preparatu z rodziny Fypryst użyjemy, należy powtarzać zabieg zgodnie z zaleceniami. Najwygodniejszy w stosowaniu jest Fypryst Spray. Jest bezpieczny w użyciu nawet dla dwudniowego kociaka. Stosuje się go raz na 2 miesiące. Jest też bardzo poręczny w aplikacji. A przede wszystkim chroni naszego pupila przed inwazją. Można go kupić w sklepie dla zwierzaków Zoopers lub u weterynarza.