Pies może stracić wzrok w różnych okolicznościach. Zdarza się, że zwierzę ślepnie stopniowo w konsekwencji postępujących chorób, np. postępującego zaniku siatkówki czy chorób układu nerwowego, cukrzycy czy schorzeń serca. Utrata możliwości widzenia wynika też bezpośrednio z samych chorób oczu, w tym niezwykle groźnej jaskry. Nie wolno także zapomnieć o wszelkich uszkodzeniach mechanicznych narządów wzroku, które sprawiają, że zwierzę ślepnie nagle i niespodziewanie. To właśnie w takich przypadkach psu najtrudniej przystosować się do nowej sytuacji. W pełni zdrowy dotąd czworonóg musi bowiem zacząć funkcjonować bez jednego z najważniejszych dla siebie zmysłów. Na nowo zatem jest zmuszony nauczyć się orientacji w przestrzeni czy nawet zwykłego poruszania. Nieco inaczej wygląda to u psów niewidomych od urodzenia. Te w naturalny sposób przystosowują się do życia bez wzroku i przede wszystkim nie wiedzą, jak to jest żyć z tym zmysłem. W obu przypadkach zwierzę powinno być otoczone szczególną opieką właścicieli. O co konkretnie należy zadbać?
Przystosowanie mieszkania
Dla niewidomego psa bardzo ważne jest, by jak najszybciej potrafił odnaleźć się w najbliższej otaczającej go przestrzeni, czyli w domu lub w mieszkaniu. Właściciele niewidzących czworonogów powinni za wszelką cenę unikać przesuwania mebli czy pozostawiania jakichkolwiek przedmiotów w miejscach, w których zwykle się nie znajdują. Tego typu zmiany będą dla psa potencjalnym zagrożeniem. Jeśli zwierzę ma szybko nauczyć się funkcjonować bez wzroku w domu, musi mieć pewność, że dotrze do zapamiętanych miejsc bez żadnych problemów. Mieszkanie nie może stać się torem przeszkód. Trzeba zatem pamiętać, by każdy mebel czy przedmiot miał swoje stałe miejsce. Szczególnie dotyczy to legowiska psa czy miski zwierzęcia. Koniecznie trzeba także zasuwać krzesła czy zamykać drzwi do pomieszczeń, do których pies standardowo nie ma dostępu. Początkowo warto ograniczyć przestrzeń pupilowi do maksymalnie dwóch pokoi. Z czasem zwierzę może na nowo poznawać kolejne zakamarki domu. Warto także zadbać o to, by zwierzę nie było narażone na uderzenia ostre kanty mebli. Jeśli takowe występują w mieszkaniu, zaleca się je zabezpieczyć.
Istotna rutyna
Niewidomy pies w dużej mierze jest zależny od swojego właściciela. Szczególnie na początku, tuż po utracie wzroku, może czuć się mało bezpiecznie. Aby stopniowo zwiększać jego komfort życia, należy wprowadzić stały harmonogram wspólnych działań. Zwierzę szybko nauczy się, o jakich porach dostaje posiłki, kiedy wyjdzie na spacer itd. To też każe mu spodziewać się np. konkretnych komend, które nie będą dla niego w żaden sposób zaskakujące. W ten sposób buduje się u psa zaufanie i poczucie pewności.
Nie zaskakuj swojego psa
Właściciele niewidomych psów nie mogą pod żadnym pozorem zaskakiwać swoich pupili i wchodzić z nimi w interakcję bez wcześniejszych sygnałów ostrzegawczych. Jeśli więc chce się podejść do zwierzęcia, należy o tym fakcie ostrzec pupila (zawsze spokojnym i łagodnym głosem). Wszelkie komendy zawsze powinny mieć tę samą formę. Nie należy przekształcać imienia psa, czy zwracać się do niego w nieznany mu sposób. Warto też próbować przywoływać pupila ustalonymi sygnałami, takimi jak stukanie palcami o miskę.
Istotną kwestią jest również redukcja wszelkich czynników mogących być dla psa stresującymi. Jeśli włączamy telewizor, powinien być on ściszony. Nagły i głośny dźwięk wydobywający się z urządzenia po prostu wystraszy czworonoga. Warto zadbać także o to, by pies nie przewracał się na śliskich powierzchniach. Wszelkie kafle warto zatem pokryć np. dywanikami.
Spacer na początku tylko na smyczy
Niewidomy pies, tak jak każdy inny przedstawiciel gatunku, powinien wychodzić na spacery. By były one dla niego bezpieczne, trzeba jednak przestrzegać kilku zasad. Przede wszystkim, zwierzę zawsze powinno być na smyczy. Wyjątek stanowi jedynie własna ogrodzona posesja, po której pupil może swobodnie się przemieszczać. Ważne jednak, aby nie zostawiać na niej rozrzuconych zabawek czy innych przedmiotów, którymi zwierzę może zrobić sobie krzywdę. Każde wyjście poza taki teren musi odbywać się w bezpośredniej asyście właściciela. Najlepiej wybierać stałe, sprawdzone i bezpieczne dla niewidomego czworonoga trasy spacerów. Nowe tereny zawsze lepiej zweryfikować samodzielnie. Gdy mamy pewność, że dana ścieżka będzie odpowiednia dla psa, można ją wspólnie wypróbować ze zwierzęciem. Aby nie przemęczać pupila, długość spacerów powinna być zwiększana stopniowo.
Pozostałe zalecenia
Pies, który utracił wzrok, musi uczyć się na swoich błędach. Na pewno kilka razy zdarzy mu się przewrócić czy uderzyć w ścianę. Nie wolno zwierzaka wyręczać z podstawowych czynności, ponieważ nie nauczy go to w miarę możliwości normalnego funkcjonowania. Zadanie właścicieli polega w takiej sytuacji na tym, by niewidomy pupil po prostu nie zrobił sobie krzywdy.
Warto rozważyć nauczenia psa kilku nowych komend ułatwiających komunikację. Chodzi przede wszystkim o wszelkie sygnały ostrzegawcze, np. „schody!”. Pomocna może okazać się wizyta ze zwierzęciem u behawiorysty.
Nie wolno zapominać o systematycznych wizytach u weterynarza oraz zwierzęcego okulisty. U niewidomych psów ważna jest pielęgnacja gałek ocznych. Lekarz na pewno zaleci stosowanie odpowiednich preparatów, które zapobiegną powstawaniu zacieków. U weterynarza-okulisty można także zasięgnąć innych porad dotyczących sprawnego funkcjonowania z niewidzącym psem.
Wsparcie merytoryczne: Weterynarz okulista Centrum Okulistyki Weterynaryjnej EyeVet