Pomór małych przeżuwaczy bywa nazywany też w skrócie PPR (franc. Peste de petits ruminants), a także czasem księgosuszem rzekomym. Ta groźna i wysoce zaraźliwa choroba atakuje małe przeżuwacze ? zarówno te domowe, jak i dzikie.
Dotyczy więc kóz, owiec, danieli, czy gazeli ? na szczęście u bydła nie stwierdzono przebiegu choroby, choć wirus powodujący to schorzenie jest bardzo podobny do tego powodującego pomór bydła. Na szczęście nie jest też w stanie zaatakować ludzi. Ten patogen występuje na terenie Azji i Afryki, powodując tam liczne straty w stadach i jest prawdziwym utrapieniem hodowców. W czerwcu 2018 roku stwierdzono też przypadki tej choroby w Bułgarii. Na czym polega pomór małych przeżuwaczy ? Czym się objawia ?
Przyczyny choroby i drogi zakażenia
Tak jak wspomniano wcześniej, pomór małych przeżuwaczy spowodowany jest przez wirusa zawierającego materiał genetyczny w postaci RNA z rodziny Paramyxoviridae, czyli paramyksowirusów. Odznacza się dużym podobieństwem na poziomie antygenów do wirusa pomoru bydła, czy nosówki. Istnieje przypuszczenie, że powstał poprzez mutację wirusa ze szczepionki na pomór bydła.
Można go znaleźć we łzach, wydzielinie z nosa, ślinie oraz kale. Najczęściej do zarażenia dochodzi więc drogą kropelkową ? wystarczy, że chore zwierzę kichnie, kaszlnie, lub zostawi ślinę na wspólnym pojemniku od jedzenia, lub wody i zakazi pozostałe. Rozprzestrzenianie się wirusa zatem jest niesamowicie łatwe i szybkie ? zwłaszcza, że atakuje zwierzęta prawie zawsze będące w stadzie, a nie żyjące w pojedynkę.
Dodatkowym czynnikiem, który sprawia, że patogen jest tak bardzo niebezpieczny jest fakt, że występuje w wymienionych wydzielinach, zanim dojdzie do ujawnienia się objawów klinicznych. Zdąży więc się rozprzestrzenić i potencjalnie przenieść do innych stad, zanim zidentyfikuje się ognisko choroby.
Objawy kliniczne pomoru małych przeżuwaczy
Wirus po wniknięciu do organizmu przez błony śluzowe zaczyna się intensywnie namnażać, zwłaszcza w tkankach układu limfatycznego, oddechowego i pokarmowego. Powoduje śmierć zakażonych komórek.
Na samym początku przebiegu choroby pojawia się wysoka gorączka, sięgająca nawet 41 stopni Celsujsza, a towarzyszyć jej mogą apatia, brak apetytu, depresja.
Następnie może się pojawić nadmierna wydzielina z nosa, która przybiera ropną postać, niekiedy nawet żółtawą, o nieprzyjemnym zapachu. Wydzielina ropna, bądź śluzowa może także wydobywać się z oczu. Błony śluzowe zazwyczaj są przekrwione. W jamie ustnej pojawiają się nadżerki (miejscowe ubytki błony śluzowej), zwłaszcza w okolicy dolnej wargi i dziąseł.
Dodatkowo tkanki miękkie jamy ustnej mogą ulec opuchliźnie. Objawem, który także się często pojawia jest silna biegunka, która w szybkim czasie pozbawia zwierzę sił i zaburza gospodarkę elektrolityczną organizmu.
Czynnikiem, który jeszcze dodatkowo obciąża organizm, może być zapalenie płuc. Śmiertelność w przypadku pomoru małych przeżuwaczy jest wysoka i wynosi około 55-85%, u kóz stwierdza się cięższy przebieg i więcej upadków. Szczególnie narażone są młode osobniki i te, które już cierpią na zupełnie inną infekcję.
Postępowanie i zapobieganie pomorowi małych przeżuwaczy
Przebieg tej choroby może przypominać objawy innych schorzeń, dlatego konieczne są dokładne badania, aby potwierdzić diagnozę ? wykonuje się je zarówno u żywych, chorych zwierząt, jak i martwych z podejrzeniem wystąpienia pomoru. U żywych pobiera się wymaz z błon śluzowych i poddaje się najczęściej testowi ELISA.
U martwych pobiera się fragmenty tkanek m.in. ze śledziony, czy węzłów chłonnych i również poddaje specjalistycznym testom. W przypadku stwierdzenia choroby u żywych zwierząt stosuje się głównie leczenie objawowe obejmujące uzupełnianie płynów i podawanie antybiotyków.
Pomór małych przeżuwaczy jest jednak schorzeniem zwalczanym z urzędu i każdy przypadek należy obowiązkowo zgłosić odpowiednim organom władzy oraz Inspektoratowi Weterynaryjnemu, który podejmuje decyzję w sprawie postępowania ? może to być także wybicie chorych zwierząt.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się pomoru małych przeżuwaczy, obowiązuje zakaz importu zwierząt z terenów zagrożonych. Tam z kolei stosuje się szczepienia ochronne, aby nie dochodziło do rozwoju choroby.