Wydawać by się mogło, że te dwie nazwy oznaczają jedno zwierzątko. Wiele osób słysząc ,,szynszyla?? widzą szarą, puchatą kulkę o okrągłych uszkach, i słusznie. Kiedy natomiast spotykają się z nazwą ,,szynszyl?? myślą albo o tym samym, lub widzą w tym błąd językowy i spodziewają się, że rozmówca miał na myśli właśnie szynszylę.
Aby rozwiać wątpliwości, są to dwa różne gatunki, należące nawet do dwóch różnych rzędów ssaków ? do gryzoni i do zajęczaków. Najlepiej uściślić więc, że szynszyl mały jest odmianą królika. Rasa ta powstała dość niedawno, bo w XX wieku i jej nazwa nawiązuje do szynszyli małej ze względu na niesamowite podobieństwo futerka. Jest ono bowiem w takim samym, trójbarwnym układzie kolorów, tzw. ,,aguti?? ? przy nasadzie jasne, w środkowym odcinku szare i ku wierzchołkowi ciemniejesze, czasem aż do czarnego. Przy przeczesywaniu zwierzątka placami widać piękny efekt.
Szynszyla mała to natomiast niewielki gryzoń, ważący przeciętnie około jednego kilograma. Ma dosyć masywne ciałko, choć takie wrażenie zdecydowanie potęguje obfitość miękkiego futerka. Posiada okrągłą głowę i stosunkowo duże uszy, a szyja jest prawie niewidoczna. Charakterystyczny jest dla szynszyli jej długi, włochaty ogonek. Co ciekawe, żyją one dziko na terenach wyżyn chilijskich, jednak są krytycznie zagrożone wyginięciem na wolności.
Pomimo, iż oba zwierzątka mogą wydawać się podobne, ich hodowla, utrzymanie i potrzeby są zupełnie różne. Oba tak samo natomiast, są świetnymi towarzyszami domowymi.